test
Search publications, data, projects and authors

Free full text available

Article

Polish

ID: <

oai:bibliotekanauki.pl:668831

>

·

DOI: <

10.15633/pms.1113

>

Where these data come from
Muzyka czy „pioseneczki łatwe i modne”? Spojrzenie na muzyczną sztukę w liturgii w oparciu o wybrane wypowiedzi Josepha Ratzingera – Benedykta XVI

Abstract

Konstytucja o liturgii Sacrosantium concilium zwraca uwagę na skarbiec, jakim jest dziedzictwo muzyczne Kościoła, i zachęca, by otoczyć ten skarbiec należna troską. Wśród klejnotów znajdujących się w tym muzycznym skarbcu Ludu Bożego na pierwszym miejscu znajduje się chorał gregoriański, nazwany przez ojców soborowych własnym śpiewem liturgii rzymskiej. W tym soborowym dokumencie wyrażona została wielka troska Kościoła, by w przestrzeni naszych świątyń nie zabrakło wielkiej muzyki, takiej, która zasługuje na miano sztuki. W ten sposób konstytucja o liturgii wpisuje się w nauczanie Kościoła podkreślające rolę muzyki, które w XX wieku zapoczątkował w swoim motu proprio Inter pastoralis officii sollicitudines wydanym 22 listopada 1903 roku papież Pius X. W tym dokumencie zostały wskazane przymioty muzyki kościelnej, którymi są świętość, powszechność i doskonałość formy. W świetle tego dokumentu te cechy posiada przede wszystkim chorał gregoriański i klasyczna polifonia. W ten sposób możemy dostrzec, jak wielką wagę od początku XX wieku przywiązywano w Kościele do jakości sztuki muzycznej w liturgii. Niestety wciąż daleko nam do tych ideałów. Joseph Ratzinger w wywiadzie, który przeprowadził Vittorio Messori, ze smutkiem zauważa, że miejsce wielkiej sztuki muzycznej zajęły „pioseneczki łatwe i modne”. Stało się tak, by jak zauważa kardynał, liturgię uczynić rzekomo bardziej zrozumiałą i dostępną dla wszystkich. Kardynał dobitnie podkreśla, że przystępność liturgii nie oznacza bezpośredniej zrozumiałości spraw banalnych. Drogą zrozumienia liturgii jest droga intelektualnego i duchowego rozwoju. Nie można pod pozorem uczynienia liturgii bardziej zrozumiałą, również przy pomocy muzyki, doprowadzić do jej banalizacji. Dzieje się tak, gdy pozwalamy na obecność w przestrzeni liturgii banału, jakim są „pioseneczki łatwe i modne”. Diagnoza ówczesnego prefekta Kongregacji Nauki Wiary pozostaje aktualna pomimo upływu 30 lat od jej postawienia. Wciąż zamiast sztuki muzycznej w wielu wspólnotach kościelnych promowane są i wykonywane tylko „pioseneczki łatwe i modne”. Kardynał ostrzega, że Kościół ograniczający się do takiej muzyki popada w nieudolność i staje się nieprzydatny. Odwołując się do Romana Pieśniarza, Benedykt XVI wskazuje na związek żywotności wiary z żywotnością kultury, jaka z wiary się zrodziła. Obumieranie muzycznej kultury Kościoła jawi się w tym świetle jako złowrogi znak agonii wiary w ludzkich sercach. Przypominając historię nawrócenia św. Augustyna, Benedykt XVI zauważa, że jednym z czynników, które skłoniły serce późniejszego biskupa Hippony do przyjęcia wiary, było piękno muzyki rozbrzmiewającej w Mediolanie za czasów św. Ambrożego. Wielka, pełna artyzmu muzyka tym się charakteryzuje, że ma w sobie siłę, która może skłonić człowieka do nawrócenia. Taka muzyka w myśli Ratzingera jest obok świętych również wymowną apologią dziejów Kościoła. Kardynał wskazuje również na pełną dynamizmu siłę, która w pięknie sztuki muzycznej dźwiga człowieka ku Bogu. W swoich wypowiedziach Joseph Ratzinger bardzo często podkreśla kosmiczny wymiar liturgii, którego wyrazem jest Sanctus śpiewane podczas jej sprawowania. Ów kosmiczny wymiar, w którym wychodzimy z naszych mizernych grupek w wielką wspólnotę obejmującą niebo i ziemię, można przypisać jedynie wielkiej artystycznej muzyce, nie zaś „łatwym i modnym pioseneczkom”. Kardynał Ratzinger podejmuje zdecydowaną krytykę tak estetycznego elitaryzmu, który czyniąc muzykę sztuką dla sztuki, ogranicza dostęp do niej dla wąskiego grona słuchaczy, jak i duszpasterskiego pragmatyzmu, który z kolei skłaniając się ku owym „łatwym i modnym pioseneczkom”, czyni muzykę towarem na popyt, muzycznym uosobieniem kiczu, a Kościół prowadzi do banalizacji wiary. Joseph Ratzinger wskazuje, że reforma liturgii dokonana przez Vaticanum II miała na celu jej wewnętrzną odnowę, opierającą się na głębszej świadomości i pełniejszym spotkaniu człowieka z Bogiem. Służy tej odnowie również muzyka, jeśli tylko jest prawdziwą sztuką. Dlatego o taką muzykę wciąż należy się troszczyć, by dzięki niej dzieło odnowy liturgii było kontynuowane.

Your Feedback

Please give us your feedback and help us make GoTriple better.
Fill in our satisfaction questionnaire and tell us what you like about GoTriple!